z tego co pamiętam on był wtedy jakoś obłożnie chory i cały czas spał. nie był jakis mily, bardzo pewny siebie, troche dziwny, moze dlatego że źle się czuł... :)
(to ja, z poprzedniego komentarza) Hm, rozumiem. Byłam ciekawa, lubię jego postać, zarówno jako Wolskiego jak i Marcina Bosaka. I z chęcią bym się z Tobą zamieniła miejscami :D A miałaś okazję wcześniej z nim współpracować?
hahaha :) pracowałam z nim tylko raz , i uwierz mi, nie ma czego zazdrościć, aktor jak każdy inny, troche zakochany w sobie :P i wcale nie jest taki przystojny... mnie się nie podoba ^^
Na prawdę? O.O szczerze? mimo usilnych starań nie mogę uwierzyć, że nie jest przystojny. Ale może to kwestia gustu ;) Na mnie niestety działa, cholera, ma coś w sobie no! A zagrać z nim nie mogę. Chociaż kto wie ... może moje aktorskie marzenia w końcu staną się rzeczywistością ;) A propo, też mam 6 kolorową kotkę, uwielbiam fotografię i rysunek. Ile twoja kota lat ma?
trzeba wierzyć w marzenia, na moje to działa, spełniają się :) kota w listopadzie skończyła rok, niebyły to za fajne urodziny, ograniczała ją noga w gipsie...
w marzenia i w swoje możliwości :) No tak, czytałam o tym nieszczęśliwym wypadku. A co się właściwie stało? Moja wybiła sobie kiedyś nogę z biodra więc wiemy jak to boli.
sama rysowałaś?:)
OdpowiedzUsuńmhm:)
OdpowiedzUsuńcześć ;) widziałam ostatnio 7 odcinek "Nowej" w którym grałaś z Marcinem Bosakiem. Jak się pracowało? Miałaś okazję z nim porozmawiać?
OdpowiedzUsuńz tego co pamiętam on był wtedy jakoś obłożnie chory i cały czas spał.
OdpowiedzUsuńnie był jakis mily, bardzo pewny siebie, troche dziwny, moze dlatego że źle się czuł... :)
(to ja, z poprzedniego komentarza)
OdpowiedzUsuńHm, rozumiem. Byłam ciekawa, lubię jego postać, zarówno jako Wolskiego jak i Marcina Bosaka. I z chęcią bym się z Tobą zamieniła miejscami :D
A miałaś okazję wcześniej z nim współpracować?
hahaha :) pracowałam z nim tylko raz , i uwierz mi, nie ma czego zazdrościć, aktor jak każdy inny, troche zakochany w sobie :P i wcale nie jest taki przystojny... mnie się nie podoba ^^
OdpowiedzUsuńNa prawdę? O.O szczerze? mimo usilnych starań nie mogę uwierzyć, że nie jest przystojny. Ale może to kwestia gustu ;) Na mnie niestety działa, cholera, ma coś w sobie no! A zagrać z nim nie mogę. Chociaż kto wie ... może moje aktorskie marzenia w końcu staną się rzeczywistością ;) A propo, też mam 6 kolorową kotkę, uwielbiam fotografię i rysunek. Ile twoja kota lat ma?
OdpowiedzUsuńtrzeba wierzyć w marzenia, na moje to działa, spełniają się :) kota w listopadzie skończyła rok, niebyły to za fajne urodziny, ograniczała ją noga w gipsie...
OdpowiedzUsuńw marzenia i w swoje możliwości :)
OdpowiedzUsuńNo tak, czytałam o tym nieszczęśliwym wypadku. A co się właściwie stało? Moja wybiła sobie kiedyś nogę z biodra więc wiemy jak to boli.
ajjj, tragedia. najprawdopodobniej potrącił ją samochód,sama nie wiem do końca co się stało, nieciekawa sprawa.
OdpowiedzUsuńGdzieś słyszałam, że przerysowywanie ze zdjęć może zaszkodzić w nauce rysowania :)! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń