lubie.szpinak@onet.pl mail, piszcie, pytajcie, będę się starała odpowiadać kiedy tylko będe miała czas! zapraszam wszystkich zaróno nowych czytelników jak i tych "starych"
całus!!
ah, no i bardzo ważna informacja! nareszcie mogę liczyć ilość wejść na bloga w tysiącach a nie setkach !!
haha. wszystko dzięki twistowi. jednak ja wolałam, jak było tu 'skromniej' mogłaś przeczytać wszystkie komentarze i odpowiedzieć, a teraz to pewnie nie będzie już tak, że dla każdego znajdziesz chwilkę...
OdpowiedzUsuńzawsze dla każdego znajdę chwilkę ;)
OdpowiedzUsuńno i nie ma mnie kto przekonywać dalej do szpinaku :(
OdpowiedzUsuńdziennie ?????
OdpowiedzUsuńps. po krótkiej zadumie, odwołuję wszystkie zarzuty wobec "nowych"... każdy przecież kiedyś był "nowy", popularność rządzi się swoimi prawami, a lubieszpinak myślę, że jest tolerancyjny i długo ta widoczna segregacja na "nowych" i "starych" nie potrwa - przecież nie po to tu wpadamy ;)
to pisałam JA - AL
A co z twitterem ;>? Juz raz Ci sugerowalam i mowilas, ze pomysl dobry!
OdpowiedzUsuń+ zgadzam sie z olessandre, tez lubilam jak bylo bardziej kameralnie.. ale mysle ze niedlugo i tak pewnie jakas czesc sie wykruszy. A elita zostanie ;))
im.ur.stranger
OdpowiedzUsuńzgadzam się w zupełności!
lubieszpinakowi fani zapraszam do mnie: www.likeshoes.blogspot.com
:)
Gratuluję większych odwiedzin ;)
OdpowiedzUsuń"lubiekiwi", na post z 2009 roku, a ty dopiero od 2010. Czyli ona była oryginalna, wychodzi na to, że ty nie ; p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję odwiedzin w tys. ; )
no, widzę, że tolerancyjna jesteś wobec tych 12/13 :D
OdpowiedzUsuńkurczę, oglądalność w tysiącach- gratuluję!
matka nadzieja - w tym wątku nie chodzi o "lubie kiwi" tylko "lubie kiwii" na blogspocie ;)
OdpowiedzUsuńgratulacje! :))
OdpowiedzUsuńKoleś z "lubie kiwi" mnie rozwala..! Mianowicie napisał, że "robi w zyciu to co lubi: je, śpi.." buhahaha Twój blog jest wzorem dla czytelników twista, w pewnym sensie to pochlebiające, ale ten chlopak ściągnął to od Ciebie bez skrupułów. Tak samo jak post, w którym umieścił zupę i napisal, ze zrobiona została przez jego mamę.
OdpowiedzUsuńTez jestem za Twitterem!
OdpowiedzUsuńTylko z tym zachęcaniem do emaili to uważaj, żebyś lada chwila nie miala zapchanej skrzynki i godzin odpisywania przed soba;)
niehc pomyślę ...... TWIST ?
OdpowiedzUsuńfajny blog, nie powiem ;)
a to mój : http://mytrampek.blogspot.com/