Halo!
Dzisiaj pyszne Cannelloni, jeszcze czuje jego smak - rewelacja.! Bardzo proste w przygotowaniu i na szczęście nie jest czasochłonne.
Widzę, że kilka osób bulwersuje się, że mam kredyt na mieszkanie... nie wnikam o co chodzi, ale podziwiam determinację tych osób. A kredyt mam tak jak znaczna część naszego społeczeństwa...
Już na dniach zaczynam treningi do finałowego odcinka Tańca z Gwiazdami, myślę że będzie bardzo miło, atmosfera na pewno będzie luźniejsza:)
Cannelloni:
Makaron rurki (nie trzeba go wcześniej gotować!)
Ser (ja użyłam zwykłego żółtego, może być Grana Padano czy mozzarella )
Farsz:
mięso mielone (ja użyłam wieprzowego) 500g
1 cebula
3 ząbki czosnku
sól
pieprz
Sos Pomidorowy:
2 puszki pomidorów bez skórki
1 cebula
3 ząbki czosnku
3 gałązki świeżej bazylii (może być suszona)
sól
pieprz
Beszamel
1l mleka
2 łyżki masła
2 łyżki mąki (jeśli będzie za gęste dodać masła, ja beszamel robie zawsze na oko)
szczypta soli, pieprzu i gałki muszkatołowej
Rozgrzewamy piekarnik do 190C
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz ok. 2 łyżki (ja dałam olej), dodajemy drobno pokrojoną cebulkę i rozdrobniony praską czosnek, podsmażamy aż się zeszkli i dodajemy mięso rozgniatając je łopatką czy widelcem. Smażymy aż się zarumieni, pieprzymy i solimy do smaku.
3/4 mięsa odkładamy do miseczki i czekamy aż ostygnie. Na patelni po mięsie znów smażymy cebulę i czosnek gdy się zeszklą dodajemy pomidory i gotujemy do momentu aż wyparuje woda. Dodajemy sól, pieprz i drobno pokrojoną bazylię. Przelewamy do naczynia żaroodpornego.
W garnku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, czekamy aż się zrumieni, dodajemy mleko i energicznie mieszamy ok 4 minuty. Na koniec przyprawiamy pieprzem, gałką i solą.
Makaron Cannelloni faszerujemy mięsem i układamy w naczyniu żaroodpornym na sosie pomidorowym następnie zalewamy ciepłym beszamelem i posypujemy serem.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190C i pieczemy 30-40 min
Smacznego ! :)
PS: część zdjęć robiła moja Mama dlatego są nie ostre ;)
nowy tatuaż :>?
OdpowiedzUsuńmiałam zamiar kiedyś to robić, mówisz, że dobre, no to kiedyś pewnie zrobię :)
Dobrze widze nowy tatuaz? :))
OdpowiedzUsuńMarta, pogadaj do nas troche.. brakuje mi Twoich vlogow! :)))
Buziaki
Martaaa! następnym razem bazylie dodaj na sam koniec pieczenia ;) ale i tak brawa za ten półmisek. Kobiety, które gotują to rzadkość w moim mieście!:) Pozdrawiam ciepło !
OdpowiedzUsuńKocham cannelloni :) Teraz w Lidlu są pyszne, tanie rurki :)
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, pychotka!
OdpowiedzUsuńpychota:) też czasami robię takie zapiekanki:)
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
mm pyszności :)
OdpowiedzUsuńja robię cannelloni z plastrów lasagne ugotowanych. Dużo prościej się wpycha do środka farsz. Potem kładę końcem do dołu i piekę. Dużo mniej czasochłonne. Polecam! :)
OdpowiedzUsuńAle super trafiłaś, właśnie wczoraj miałam na obiad, same pyszności :)
OdpowiedzUsuńmniam! wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńŁoooooooooo super wyszło :) bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNa pewno litr mleka?? Co z pozostałym mięsem?;)
OdpowiedzUsuńmmm pyszne :)
OdpowiedzUsuńhttp://variouseverything.blogspot.com/
fajny blog :) A ja zapraszam wszystkich na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńhttp://xunrealizablex6.blogspot.com/
Zapraszam na świeżo otwartego mego bloga !!!
OdpowiedzUsuńhttp://uczsiemnienanowo.blogspot.com
superr
OdpowiedzUsuńwidać kawałek tatuaża poka cały !!
mmmniam musiało być pyszne! *-*
OdpowiedzUsuńMartusia kuchareczka :)
zapraszam:
sosnowskaphoto.blogspot.com
jak zawsze ślicznie! Zapraszam do siebie! Byłam na imprezie MTV PRE PARTY. Jeśli chcecie zobaczyć zdjęcia z m.in dodą to zapraszam http://idacupas.blogspot.com <3
OdpowiedzUsuńZrobiłam z Twojego przepisu i bylo calkiem dobre... chociaz z roszina stwierdzilismy ze za malo wyraziste i wydaje mi sie ze tyle mleka to za duzo bo ono bardzo lagodzi smak
OdpowiedzUsuńRodzina *
UsuńJa zawsze mieszam mielone z sosem pomidorowym i tym napycham rurki :) Nie robię beszamelu, tylko z zewnątrz okładam wszystko serem (mozzarellą albo żółtym:) ... też dobre wychodzi :D
OdpowiedzUsuńPycha! :P
OdpowiedzUsuńhttp://vogueandfun.blogspot.com/
Kochana pogadaj do Nas bo tęskno Nam.... chciałabym posłuchać o tym co ostatnio kupiłaś sobie z ubrań itp.- pokaż Nam:) i ciekawi mnie tez co do domu sobie kupiłaś :) i koniecznie opowiedz co u Ciebie oprócz teatru o którym ostatnio wspominałaś :) -Milena
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie, ciekawy przepis :) pozdrawiam i zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńwww.haydenka.blogspot.com
Co to za model Ray Ban'ow?:P
OdpowiedzUsuńHej, nie mogłem doczekać się, żeby zobaczyć Cię dziś w Zielonej Górze ...i się nie doczekałem :( Mam nadzieję, że nic złego się nie stało. Nie wybaczę Ci ;P Przedstawienie jest świetne, ale z Tobą byłoby jeszcze lepsze. Pozdrawiam, Krzysiek
OdpowiedzUsuńSmakowicie to wygląda sam musze to zrobic :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga :D
http://uczsiemnienanowo.blogspot.com/
Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza i zaobserwuj :*
Jak to pysznie wygląda!!! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do kuchni indyjskiej - przepis oryginalny niczym z Indii ;))
http://wupeeljot.blogspot.com/2014/11/dbajac-o-diete-zadbasz-o-wasne.html
Ojejku, jak to pysznie wygląda! :))) przepis dodaję do tych "koniecznie do wypróbowania". ;-)
OdpowiedzUsuńblondynkaszukapracy.blogspot.com
zgłodniałam:D
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje allegro: (możecie kupić reeboki gl6000, które reklamuje marta:))
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=26596297
Marta zainspirowałaś mnie tym daniem :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że w wolnej chwili pokuszę się żeby je przygotować :)
Tymczasem pozdrawiam, bywaj tu częściej! :)
/www.mesaute.blogspot.com
Marta wystąpisz w Łodzi w kiedy kota nie ma ?
OdpowiedzUsuńUwielbiam to :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/nos.na.szczescie Zapraszam! Szykujemy nowa markę odzieżową :)
OdpowiedzUsuńMarta dlaczego tu nie ma jak dawniej.. :( Kiedyś dużo do nas mówiłaś, wstawiałaś zdjęcia, posty pojawiały się bardzo często. Teraz tu jest inaczej. Wchodzę codziennie z nadzieją, że będzie coś nowego a tu nic..
OdpowiedzUsuńhttp://little-gent.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam!
OdpowiedzUsuńWygląda to przepysznie :) Na pewno skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńCannelloni - dobra sprawa,
OdpowiedzUsuńPrzeciez sie nie zrobi sama.
Przecier, czosnek i cebula
Szpinakowa receptura!
A gdzie serek, gdzie makaron?
Gdzie ta ciepla woda z parą?
Czym ja to wszystko przyprawie?
Jak tu w kuchni pusto prawie!
Studenckim klimatem wieje,
Wiec ja sobie daruje je.
Rymopt - poleca się na przyszłość.
{ http://rymopt.blogspot.com }
Nie, zdjęcia nie są takie złe ;)
OdpowiedzUsuńnowy tatuaż? :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspanialei do tego jest makaron i ser ^^, na to wygląda, że będę musiał spróbować we własnej kuchni :)
OdpowiedzUsuńMarta opowiedz co teraz u Ciebie słychać, nadal studiujesz? Rozumiem, że masz mało czasu, ale dobrze by było gdybyś więcej uwagi poświęcała swoim fanom póki jeszcze ich masz, bo w sumie bez nich cała kariera w showbiznesie nie ma większego sensu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że również lubisz czas spędzać w kuchni :) i bardzo dobrze :) .. bez jedzenia nie da się żyć.. a jakie jedzenie takie życie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na mojego bloga, może znajdziesz kilka przepisów dla siebie :)
www.pawel-popracy.blog.pl
Serdecznie pozdrawiam
Troche lecisz sobie w kulki z nami w zwiazku z tak rzadkim dodawaniem postow Marto!
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie "jadlam" szpinaku - tak dawno mnie nie bylo tutaj. ;o a tyle nowosci.... Nowe role, TATUAZ :D. Do tego jeszcze smak robisz na cannelloni *.* a odnosnie kredytu . Twoje zycie, Twoja sprawa na co i ze w ogole go bierzesz.- kazddy. A swoje zycie i nikt je za Ciebie nie przezyje z jak zrobisz bad to sie nauczysz bo tak uczy sie najlepiej. ;) trzymaj sie cieplo! ;)
OdpowiedzUsuńMarta dodawaj posty czesciej, pogadaj do nas dlaczego tak zaniedbalas bloga? Jakbys go przestala prowadzuc to na jedno by wyszlo. Bo jedyne co tu ostatnio robisz to dodajesz przepisy. Beznadziejnie tu sie zrobilo.
OdpowiedzUsuńmoże dodałabyś kilka fotek, ciekawych stylizacji? ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam! Nowy post, http://idacupas.blogspot.com <3
Skąd takie cudowne spodnie??? :)
OdpowiedzUsuńjadłam kiedyś i było przepyszne ! narobiłaś mi ochoty, też muszę przyrządzić w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńHej! Przeczytałam przepis i obejrzałam zdjęcia to aż zachciało mi się takie cannelloni zrobić :) Tylko mam pytanie. Na ile osób jest ilość podanych składników? Obiad dla dwojga czynie tylko?
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga http://nieuzytecznaspolecznosc.blogujacy.pl/
OdpowiedzUsuń"nieostre" - pisze się razem :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Mnie zwykle część rurek wychodzi piekielnie twardych, ale to podobno wina zbyt gęstego sosu. Spróbuję je zrobić wg twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńThis website is very helpful at all so I can enlightenment after reading this article thanks for the information :)
OdpowiedzUsuńobat pembersih rahim setelah melahirkan
Wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://podniebne-marzenie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńalready several times I refer to the article you are currently manage it turns out after I see the results are very good for the insight or knowledge I
thank you very much ^^
Pengobatan gondok beracun sampai sembuh secara alami