wtorek, 27 września 2011

pokazuję co upolowałyśmy ostatnio z siostrą w "szmateksach" (łączny koszt wszytskich ubrań- ok 130 zło)
coraz częściejprzyłapuję się na tym że wolę wydać więcej na ciuchach używanych i mieć coś oryginalnego niż kupować w zarze czy h&m, poprostu się nie opłaca,  chyba że kupuję na przecenach. marki ciuchów które pokazuję to Massimo, atmosphere, river island. ah, i spodnie zara (leginsy)
ścisk T.








poniedziałek, 26 września 2011


przepraszam że tutaj takie pustki ale mam do wiele spraw na głowie i co chwila coś do roboty. a wieczorem najczęściej jestem tak zmęczona, że nawet nie mam siły nic wyskrobać mądrego...
piątek- byliśmy na imprezie "premium tvn", nie wiem do końca o co tam chodziło ale świetnie się bawiłam. reweleacyjne jedzenie, ale niestety szpinaku nie bylo. impreza odbyla się w Forcie Sanguszki, byłam tam pierszy raz i to miejszce zrobilo na mnie ogromne wrażenie! ah! no i byl genialny kabina do robienia zdjęć, już na jakiejś innej imprezie ją widziałam, ale jakoś nie miałam odwagi do niej wejść ^^
sobota- była bardzo ciepla więc prawie caly dzień jeździliśmy z Maćkiem na skuterze. a wieczorem, jak zwykle zresztą graliśmy w guitar hero!
co się jeszcze dzialo w zeszłym tygodniu.... a! widziałam się z Tolą, w PkP powiśle. mam nadzieję że jeszcze raz się z nią spotkam zanim
ucieknie do LA. ;)
a! zapomniałam w sobotę byłam też na kolejnej odsłonie ściegów ręcznych , było mega, kupiłam od Agi Iskierki piękny wisiorek. jutro pokażę. 







ah, zapomniałabym, kolacyjka. pasta-pesto pomidorowe, parmezan,czosnek i suszone pomidory.
smacznego. T.