poniedziałek, 1 listopada 2010

fajnie by było mieć na nazwisko Marchewka

albo Sarna! Może sobie zmienie nazwisko, właściwie, czemu nie ? A swoją drogą  wczorajsza impreza halloweenowa to nie wypał.
Przyjemnie spędziłam dzisiejszy wieczór w przemiłym towarzystwie.








3 komentarze:

  1. Wiesz, ze moj kolega nazywa sie Sarna;d wolam na niego Jeleń ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam na nazwisko Sarna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie przez przypadek zawitałam na Twój blog i tytuł powyższego postu powalił mnie na kolana gdyż moje nazwisko to MARCHEWKA !!

    OdpowiedzUsuń