środa, 29 grudnia 2010

takie głupoty, z nudów




11 komentarzy:

  1. cześć ;) widziałam ostatnio 7 odcinek "Nowej" w którym grałaś z Marcinem Bosakiem. Jak się pracowało? Miałaś okazję z nim porozmawiać?

    OdpowiedzUsuń
  2. z tego co pamiętam on był wtedy jakoś obłożnie chory i cały czas spał.
    nie był jakis mily, bardzo pewny siebie, troche dziwny, moze dlatego że źle się czuł... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. (to ja, z poprzedniego komentarza)
    Hm, rozumiem. Byłam ciekawa, lubię jego postać, zarówno jako Wolskiego jak i Marcina Bosaka. I z chęcią bym się z Tobą zamieniła miejscami :D
    A miałaś okazję wcześniej z nim współpracować?

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha :) pracowałam z nim tylko raz , i uwierz mi, nie ma czego zazdrościć, aktor jak każdy inny, troche zakochany w sobie :P i wcale nie jest taki przystojny... mnie się nie podoba ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Na prawdę? O.O szczerze? mimo usilnych starań nie mogę uwierzyć, że nie jest przystojny. Ale może to kwestia gustu ;) Na mnie niestety działa, cholera, ma coś w sobie no! A zagrać z nim nie mogę. Chociaż kto wie ... może moje aktorskie marzenia w końcu staną się rzeczywistością ;) A propo, też mam 6 kolorową kotkę, uwielbiam fotografię i rysunek. Ile twoja kota lat ma?

    OdpowiedzUsuń
  6. trzeba wierzyć w marzenia, na moje to działa, spełniają się :) kota w listopadzie skończyła rok, niebyły to za fajne urodziny, ograniczała ją noga w gipsie...

    OdpowiedzUsuń
  7. w marzenia i w swoje możliwości :)
    No tak, czytałam o tym nieszczęśliwym wypadku. A co się właściwie stało? Moja wybiła sobie kiedyś nogę z biodra więc wiemy jak to boli.

    OdpowiedzUsuń
  8. ajjj, tragedia. najprawdopodobniej potrącił ją samochód,sama nie wiem do końca co się stało, nieciekawa sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzieś słyszałam, że przerysowywanie ze zdjęć może zaszkodzić w nauce rysowania :)! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń